Radegast Cyklo Track.

Maj 2007.

Wstyd się przyznać ale to pierwszy mój wyjazd rowerem za granicę. Z resztą jaka to zagranica: co druga reklama w dwu językach, co drugi grób na cmentarzu z polskimi inskrypcjami.
Pętla z Cieszyna przez Puńców, Dzięgielów i Leszną Górną do Trzyńca. Z Trzyńca dalej na skraj Beskidu Śląsko-Morawskiego przez Ołdrzychowice, Guty i w dół przez Niebory i Ropicę do Cieszyna. Trasa ledwie przekroczyła 50 km ale górek po drodze było troszkę więc dała w kość nieco bardziej niż te moje gliwickie rajzy do Rud. Ale męczące podjazdy były nagradzane pięknymi zjazdami. Świst w uszach, 60 km/h na liczniku.

Kościół Bożego Ciała w Gutach.
Zbudowany został w roku 1563. Pod koniec XVI wieku przeszedł w ręce protestantów lecz już w 1654 roku został na powrót sprzedany katolikom. Gutski kościół jest najstarszą, zachowaną, drewnianą świątynią na Śląsku Cieszyńskim.



Maj 2007

Komentarze

Zobacz także

Kaplica Świętej Magdaleny koło Sierakowic.

Rudy Raciborskie czyli piwko na Brantołce.