Dolina Wodącej.


Biała, mokra, śnieżna, zimna wiosna tego roku zaczyna już mierzić. Codzień rano trzeba brnąć w obrzydliwej brei. Widoków na odmianę nie ma. Przynajmniej na szybką i natychmiastową. Prognozy meteo łudzą ciepłem dopiero w przyszłym tygodniu.

Stare slajdy zrobione jeszcze w ubiegłym tysiącleciu. Odszukane na dnie szafy i zeskanowane. Jura Krakowsko-Częstochowska, Dolina Wodącej koło Smolenia.

W zestawieniu z szaroburą rzeczywistością za oknami zieleń na fotkach drażni. Ale kiedyś nadejdzie prawdziwa wiosna...

Komentarze

Zobacz także

Kolonia robotnicza w Rudzie.

Dominikowo czyli rozprawa chodzieska.