Zdarzyło mi się tej zimy wybrać na biegówki.
Tak! Zdarzyło mi się wybrać na narty biegowe! Początek zimy wyglądał dość wiosennie ale w końcu się rozkręciło, nawet tak całkiem bardzo, szczególnie jeśli idzie o temperaturę. Śniegu jak nasypało tak leży już prawie dwa miesiące (z małą przerwą na Boże narodzenie i Sylwestra). A skoro śnieg to i narty, choć w takiej wersji bez tej całej popkultury wyciągowo-orczykowo-kolejkowej.
Brzezinka:
Łącza:
PS: Tak ze dwa dni przed Sylwestrem 2009 byłem także na krótkim, rowerowym rekonesansie na polach Kozłowa i Karłowca... ale aparatu nie miałem ze sobą i fotek nie mogę żadnych pokazać.
Brzezinka:
Łącza:
PS: Tak ze dwa dni przed Sylwestrem 2009 byłem także na krótkim, rowerowym rekonesansie na polach Kozłowa i Karłowca... ale aparatu nie miałem ze sobą i fotek nie mogę żadnych pokazać.
Komentarze
Prześlij komentarz
Wpisz swój komentarz...