Brzezinka czerwcowym wieczorem.

Pierwsze próby i testy mojego, starego, poczciwego Pentaxa K200D po kalibracji Autofocusa. Kalibracji wykonanej samodzielnie, ma się rozumieć. W zeszłym roku, w czasie wyjazdu do Wojcieszowa i w Góry Kaczawskie, aparat zaliczył tragiczny lot. Rozbity został obiektyw a i body wyglądało na zniszczone. Mimo nowego obiektywu nie dało się zrobić ostrego zdjęcia. Właściwie to już się żegnałem ze starym korpusem, prawie już miałem zakupić nowe K30D. Ostatnią deską ratunku była regulacja BF i FF. Po dłuższych poszukiwaniach, gdzieś na jakimś anglojęzycznym forum, udało się znaleźć "tajemne" kody" do aktywacji trybu serwisowego Pentaxa K200D. Jak się okazuje ustawienie +170 mikronów chyba załatwia sprawę.

Komentarze

Zobacz także

Kolonia robotnicza w Rudzie.

Dominikowo czyli rozprawa chodzieska.