Beskid Śląski czyli pierwsza wycieczka w góry A.D.2013


I mamy nowy rok... Już 2013.

Pierwsza w nowym roku wycieczka górska, tak na inaugurację, miała miejsce w górach bliskich i znanych. Beskid Śląski rozchodzony jest wzdłuż i wszerz. Wyjazd był jednak dwudniowy, w okolicznościach całkiem zimowych. Miejscami śniegu było sporo i to w wersji sypkiej, puszystej i nie przetartej. Na szczęście zabrałem rakiety śnieżne. Wprawdzie w Szczyrku, wśród narciarzy na stokach, wyglądałem nieco ekstrawagancko z takim sprzętem na nogach ale już na szlaku, wśród zasp i ośnieżonych świerków tylko dziękowałem za ten wynalazek.

Trasa wycieczki była dość oklepana ale przyjemna. Pierwszego dnia: Olszówka - Dębowiec - Szyndzielnia - Klimczok - Karkoszczonka - Szczyrk Biła. Po noclegu w DW Siemion, drugiego dnia:  Szczyrk Salmopol - Przełęcz Salmopolska (Biały Krzyż) - Trzy Kopce Wiślańskie - Wisła. Pierwszego dnia pogoda nie była zbyt fotogeniczna ale za to drugiego dnia natura wynagrodziła wszystko z nadmiarem.



Komentarze

Zobacz także

Kolonia robotnicza w Rudzie.

Dominikowo czyli rozprawa chodzieska.