Šíp (1169 m n.p.m.)
Lipiec 2008.
Wielki Szip na Kralovanami zawsze drażnił swoją sylwetką. Ilekroć przejeżdżaliśmy u jego podnóża Koleją Koszycko-Bohumińską tylekroć patrzył na nas z góry. A my zawsze w inne rejony Słowacji jechaliśmy. Zawsze uważaliśmy że izolowany szczyt Szipu to za mało. W końcu jednak przyszła kryska na Matyska. W lipcu 2008 roku, w ramach dwudniowego, weekendowego wyjazdu w Fatrę zrobiliśmy ze szwagrem skalisty szczyt. Wspaniały widok na dolinę Wagu, rozległe widoki z osiedla Podszip na masyw Małej Fatry.
Wielki Szip na Kralovanami zawsze drażnił swoją sylwetką. Ilekroć przejeżdżaliśmy u jego podnóża Koleją Koszycko-Bohumińską tylekroć patrzył na nas z góry. A my zawsze w inne rejony Słowacji jechaliśmy. Zawsze uważaliśmy że izolowany szczyt Szipu to za mało. W końcu jednak przyszła kryska na Matyska. W lipcu 2008 roku, w ramach dwudniowego, weekendowego wyjazdu w Fatrę zrobiliśmy ze szwagrem skalisty szczyt. Wspaniały widok na dolinę Wagu, rozległe widoki z osiedla Podszip na masyw Małej Fatry.
Wierzchołek Szipu widziany z osiedla Podszip. |
Mała Fatra widziana z osiedla Podszip. |
Krzyż ma szczycie Szipu. |
Widok na dolinę Wagu. |
Komentarze
Prześlij komentarz
Wpisz swój komentarz...