Kamień Pomorski czyli to czego nie udało się zobaczyć.

Nasza wizyta w Kamieniu Pomorskim miała miejsce dzień po tragicznym wypadku w którym pijany kierowca zabił sześć osób. Tak wyszło. Nie mieliśmy zamiaru szukać sensacji, wizytę w miecie planowaliśmy jeszcze przed tym wydarzeniem. W mieście żałoba, flagi na urzędach i przed Katedrą opuszczone do połowy masztów i przewiązane czarnym kirem, w miejscu wypadku łan płonących zniczy i masa ludzi, w całym mieście pełno samochodów przeróżnych stacji telewizyjnych i radiowych czatujących na informacje pod budynkiem prokuratury lub próbujących znaleźć jakiś materiał zdatny do wyemitowania.
Poszliśmy zwiedzać to co zaplanowaliśmy. Rynek i marne pozostałości Starówki oraz przede wszystkim romańsko-gotycki kościół p.w. Świętego Jana Chrzciciela. Niestety zwiedzanie wyszło średnio, mimo chęci najszczerszych i podjętych prób odnalezienia osoby dzierżącej klucz do kościoła, musieliśmy się zadowolić zewnętrzną powłoką katedry. Wirydarz udało się nam zobaczyć jedynie przez dziurkę od klucza. No cóż, być może, te utrudnienia pośrednio zawinione były zamieszaniem w mieście.

Konkatedra Najświętszej Marii Panny, św. Jana Chrzciciela i św. Faustyny w Kamieniu Pomorskim – kościół parafii rzymskokatolickiej św. Ottona w Kamieniu Pomorskim. Historyczna katedra diecezji pomorskiej.
W latach 1972-1992 świątynia pełniła funkcję konkatedry diecezji szczecińsko-kamieńskiej. Obecnie jest konkatedrą archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej.
1 września 2005 roku konkatedra oraz sąsiadujący z nią zespół budynków rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zostały uznane za Pomnik historii (…)
Katedrę ufundował w 1176 roku książę pomorski Kazimierz I w miejscu wcześniejszego drewnianego kościółka przygrodowego. Budowa świątyni związana była z przeniesieniem siedziby biskupów pomorskich z pobliskiego Wolina.
Pierwotnie świątynia była wznoszona w stylu romańskim. W latach 1180-1210 wzniesiono część prezbiterium. Około 1250 roku zbudowano portal w transepcie południowym z rzeźbionymi archiwoltami i tympanonem przedstawiającym Adorację Baranka. Wybudowano także paradyz. W 1308 nieukończoną budowlę zniszczyły wojska brandenburskie. Po wznowieniu prac, budowę bazyliki kontynuowano w stylu gotyckim. Po 1310 roku wzniesiono krużganki po północnej stronie, a w latach 1325-1350 nad skrzydłem wschodnim katedry dobudowano pomieszczenie gotyckie, w którym w późniejszych czasach mieścił się katedralny skarbiec.
Na początku XIV wieku powstały malowidła na sklepieniu prezbiterium oraz w konsze absydy. W tym samym czasie zbudowano korpus bazylikowy świątyni na pierwotnym fundamencie romańskim, gotycką wieżę ceglaną i lektorium przed prezbiterium. We wnętrzu katedry ustawiono ołtarze, stalle kanonickie, granitową chrzcielnicę i wielki krucyfiks mistyczny. Około 1382 roku świątynia została wyposażona w pierwsze organy.
Na początku XV wieku w katedrze wzniesiono ażurową attykę ceglaną nad nawą południową. W 1419 roku zbudowano przylegającą do nawy południowej kaplicę Lepelów. (za Wikipedią)
Kościół ukończono w pod koniec XV wieku. Zbudowano wówczas przylegający do prezbiterium od strony południowej kapitularz oraz wyposażono katedrę w nowe organy fundacji biskupa Benedykta Wallensteina. Około 1480 roku w prezbiterium ustawiono ołtarz główny
W 1535 katedra przeszła w ręce Pomorskiego Kościoła Ewangelickiego. Świątynią luterańską pozostawała do 1945 roku. Pomimo wprowadzenia protestanckiej ordynacji kościelnej zachowano rangę katedralną świątyni i do XIX wieku przy kościele istniała kapituła katedralna.
Podczas wojny trzydziestoletniej doszło do zniszczenia wnętrza. Dzięki hojności księcia Ernesta Bogusława von Croya świątynia w drugiej połowie XVII wieku uzyskała nowe barokowe wyposażenie oraz istniejące do dziś organy. W 1802 roku została zburzona gotycka wieża katedry. W 1855 w świątyni zostały przeprowadzone prace renowacyjne oraz wzniesiono nową neogotycka dzwonnicę. W 1888 przeprowadzono renowację barokowych organów. W 1934 roku dokonano kolejnej restauracji katedry, a także zmieniono wygląd wieży.
W latach 60. XX wieku dokonano regotyzacji i renowacji świątyni oraz przystosowano ją do potrzeb posoborowej formy rytu łacińskiego.

 Niestety w związku z tym że nie udało się nam wejść do katedry, nie mogliśmy zobaczyć tego co jest chyba najbardziej znane i głośne. Głośne w przenośni i dosłownie. W katedrze kamieńskiej są bowiem organy uznawane za jedne z najcenniejszych i najpiękniejszych w Polsce. Najpiękniejszych pod względem zdobień jak i brzmienia. Najwyraźniej będziemy musieli jeszcze kiedyś wrócić do Kamienia.


Komentarze

Zobacz także

Kolonia robotnicza w Rudzie.

Dominikowo czyli rozprawa chodzieska.